Zarząd Ruchu Autonomii Śląska wydał oświadczenie w sprawie eskalacji konfliktu ideologicznego w Polsce w czasach pandemii COVID-19.
Podstawowym zadaniem państwa jest ochrona zdrowia i życia obywateli. Scentralizowana Polska pod rządami Prawa i Sprawiedliwości przestaje tę funkcję spełniać. Wywołanie przez władze w Warszawie wojny kulturowej, kiedy jedynym wrogiem w chwili obecnej powinien być grożący życiu i zdrowiu obywateli COVID-19, jest przejawem albo skrajnej nieodpowiedzialności, albo elementem większego planu – budowy autorytarnego państwa, jednego narodu, jednej ideologii z jednym centralnym ośrodkiem władzy z adresem na ul. Nowogrodzkiej w Warszawie. Ruch Autonomii Śląska od lat stanowczo sprzeciwia się polityce centralizacji i tendencjom autorytarnym obecnej władzy, która dziś stała się realnym zagrożeniem dla obywateli na równi z koronawirusem. Kryzys społeczno-gospodarczy oraz spory ideologiczne można załagodzić. Sposobem na to jest pluralistyczna i zdecentralizowana Rzeczpospolita.
Ideologiczna zasłona dymna
Choć w lipcu premier Mateusz Morawiecki zarzekał się, że wirus jest w odwrocie i „nie trzeba się jego bać”, dziś na naszych oczach wali się narodowy, scentralizowany system opieki zdrowotnej. Polska podbija kolejne europejskie rekordy w zakresie liczby zakażeń i zgonów. Narodowy Fundusz Ochrony Zdrowia czy centralnie sterowane służby sanitarne przestały skutecznie chronić obywateli. Rząd popełnia kardynalne błędy. W obliczu nadciągającego kataklizmu obóz rządzący odpalił ideologiczną zasłonę dymną, by odciągnąć naszą uwagę i uciec od odpowiedzialności za kryzys.
Zaostrzenie przepisów antyaborcyjnych decyzją podległego partii rządzącej Trybunału Konstytucyjnego wyprowadziło na ulice w szczycie epidemii tysiące obywatelek i obywateli. Władza zmuszając kobiety do porodów w sytuacjach letalnych płodu wypowiedziała ideologiczną wojnę obywatelom niepodzielającym etyki chrześcijańskiej oraz katolikom, którzy tę kwestię chcą rozważyć we własnym sumieniu.
Centralizm gwarantuje bezkarność
Kryzys społeczny i nadciągająca katastrofa gospodarcza Polski w ocenie Ruchu Autonomii Śląska są tylko po części skutkiem epidemii COVID-19. Drugim czynnikiem jest centralizacja władzy państwowej. Instytucje w postaci rządu, urzędu prezydenta RP, prokuratury, Trybunału Konstytucyjnego czy publicznej telewizji są w pełni kontrolowane przez Komitet Centralny Prawa i Sprawiedliwości. Dzięki temu politycy PiS i działający na ich zlecenie urzędnicy pozostają bezkarni.
Dziś regulacje dotyczące służby zdrowia, w tym walki z COVID-19, systemu oświaty czy rolnictwa, np. „Piątka dla zwierząt” tworzą niekompetentni urzędnicy z centrali. Przejecie tych uprawnień przez województwa pozwoli sprawniejsze i szybsze reagowanie na potrzeby społeczności regionalnych w różnych częściach kraju. Co ważniejsze, uchroni przed katastrofalnymi w skutkach błędami popełnianymi przez polityków w Warszawie.
W pluralistycznej i zdecentralizowanej Rzeczpospolitej decyzje, które wywołują spory w kwestiach światopoglądowych, społecznych czy gospodarczych powinny zostać przeniesione ze stolicy do sejmików wojewódzkich. Autonomiczne, realnie samorządne regiony to miejsca, w których wypracowywanie kompromisów będzie łatwiejsze. Niech centrala zajmie się wreszcie tym do czego jest powołana: zapewnieniem bezpieczeństwa obywateli.
Ataki na kościoły umocnią autorytaryzm w Polsce
W pełni popieramy protesty skierowane przeciwko obozowi władzy. Centralizując władzę w państwie, PiS niszczy szanse młodego pokolenia na życie w nowoczesnym i bogatym kraju. Stanowczo sprzeciwiamy się jednak niszczeniu i dewastacjom obiektów kultu religijnego. Odpowiedzialnym za kryzys społeczny i gospodarczy są instytucje państwowe kierowane przez polityków zacietrzewionych ideologicznie i nie posiadających kompetencji do zarządzania sytuacją epidemiczną. To instytucje scentralizowanego państwa przyczyniły się do zaostrzenia prawa antyaborcyjnego. Apelujemy, aby w kontekście skandalicznego oświadczenia Jarosława Kaczyńskiego, zaniechać manifestowania przed kościołami. Jest to na rękę obozowi rządzącemu i posłuży jako uzasadnienie do kolejnych działań wzmacniających w Polsce centralizm i ograniczających naszą wolność.
Z centralizmem wy*******ć!
Zarząd Ruchu Autonomii Śląska wydał oświadczenie w sprawie eskalacji konfliktu ideologicznego w Polsce w czasach pandemii COVID-19
Podstawowym zadaniem państwa jest ochrona zdrowia i życia obywateli. Scentralizowana Polska pod rządami Prawa i Sprawiedliwości przestaje tę funkcję spełniać. Wywołanie przez władze w Warszawie wojny kulturowej, kiedy jedynym wrogiem w chwili obecnej powinien być grożący życiu i zdrowiu obywateli COVID-19, jest przejawem albo skrajnej nieodpowiedzialności, albo elementem większego planu – budowy autorytarnego państwa, jednego narodu, jednej ideologii z jednym centralnym ośrodkiem władzy z adresem na ul. Nowogrodzkiej w Warszawie. Ruch Autonomii Śląska od lat stanowczo sprzeciwia się polityce centralizacji i tendencjom autorytarnym obecnej władzy, która dziś stała się realnym zagrożeniem dla obywateli na równi z koronawirusem. Kryzys społeczno-gospodarczy oraz spory ideologiczne można załagodzić. Sposobem na to jest pluralistyczna i zdecentralizowana Rzeczpospolita.
Ideologiczna zasłona dymna
Choć w lipcu premier Mateusz Morawiecki zarzekał się, że wirus jest w odwrocie i „nie trzeba się jego bać”, dziś na naszych oczach wali się narodowy, scentralizowany system opieki zdrowotnej. Polska podbija kolejne europejskie rekordy w zakresie liczby zakażeń i zgonów. Narodowy Fundusz Ochrony Zdrowia czy centralnie sterowane służby sanitarne przestały skutecznie chronić obywateli. Rząd popełnia kardynalne błędy. W obliczu nadciągającego kataklizmu obóz rządzący odpalił ideologiczną zasłonę dymną, by odciągnąć naszą uwagę i uciec od odpowiedzialności za kryzys.
Zaostrzenie przepisów antyaborcyjnych decyzją podległego partii rządzącej Trybunału Konstytucyjnego wyprowadziło na ulice w szczycie epidemii tysiące obywatelek i obywateli. Władza zmuszając kobiety do porodów w sytuacjach letalnych płodu wypowiedziała ideologiczną wojnę obywatelom niepodzielającym etyki chrześcijańskiej oraz katolikom, którzy tę kwestię chcą rozważyć we własnym sumieniu.
Centralizm gwarantuje bezkarność
Kryzys społeczny i nadciągająca katastrofa gospodarcza Polski w ocenie Ruchu Autonomii Śląska są tylko po części skutkiem epidemii COVID-19. Drugim czynnikiem jest centralizacja władzy państwowej. Instytucje w postaci rządu, urzędu prezydenta RP, prokuratury, Trybunału Konstytucyjnego czy publicznej telewizji są w pełni kontrolowane przez Komitet Centralny Prawa i Sprawiedliwości. Dzięki temu politycy PiS i działający na ich zlecenie urzędnicy pozostają bezkarni.
Dziś regulacje dotyczące służby zdrowia, w tym walki z COVID-19, systemu oświaty czy rolnictwa, np. „Piątka dla zwierząt” tworzą niekompetentni urzędnicy z centrali. Przejecie tych uprawnień przez województwa pozwoli sprawniejsze i szybsze reagowanie na potrzeby społeczności regionalnych w różnych częściach kraju. Co ważniejsze, uchroni przed katastrofalnymi w skutkach błędami popełnianymi przez polityków w Warszawie.
W pluralistycznej i zdecentralizowanej Rzeczpospolitej decyzje, które wywołują spory w kwestiach światopoglądowych, społecznych czy gospodarczych powinny zostać przeniesione ze stolicy do sejmików wojewódzkich. Autonomiczne, realnie samorządne regiony to miejsca, w których wypracowywanie kompromisów będzie łatwiejsze. Niech centrala zajmie się wreszcie tym do czego jest powołana: zapewnieniem bezpieczeństwa obywateli.
Ataki na kościoły umocnią autorytaryzm w Polsce
W pełni popieramy protesty skierowane przeciwko obozowi władzy. Centralizując władzę w państwie, PiS niszczy szanse młodego pokolenia na życie w nowoczesnym i bogatym kraju. Stanowczo sprzeciwiamy się jednak niszczeniu i dewastacjom obiektów kultu religijnego. Odpowiedzialnym za kryzys społeczny i gospodarczy są instytucje państwowe kierowane przez polityków zacietrzewionych ideologicznie i nie posiadających kompetencji do zarządzania sytuacją epidemiczną. To instytucje scentralizowanego państwa przyczyniły się do zaostrzenia prawa antyaborcyjnego. Apelujemy, aby w kontekście skandalicznego oświadczenia Jarosława Kaczyńskiego, zaniechać manifestowania przed kościołami. Jest to na rękę obozowi rządzącemu i posłuży jako uzasadnienie do kolejnych działań wzmacniających w Polsce centralizm i ograniczających naszą wolność.
Z centralizmem wy*******ć!